Personalna karuzela trwa w najlepsze

1
Aurelia Żarska, świeżo upieczona naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu (fot. Damian Wicher)

Aurelia Żarska została nowym naczelnikiem Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Prudniku

Trzydziestopięcioletnia urzędniczka zastąpiła na tym stanowisku Tomasza Woźniaka, który postanowił zmienić pracodawcę. Były egzaminator WORD w kwietniu zeszłego roku złożył mandat radnego (z ramienia PiS), aby móc pokierować wydziałem. Po rezygnacji Woźniaka władze powiatu nie zdecydowały się na rozpisanie nowego konkursu. Posadę naczelnika powierzono inspektorce z długoletnim stażem w WKiT.

Żarska jest już… dziewiątym naczelnikiem prudnickiej komunikacji w ostatniej dekadzie, po Antonim Kluczyńskim, Jarosławie Januszu, Andrzeju Sieradzkim, Krzysztofie Barwieńcu, Katarzynie Benroth-Kurpiel, Emilii Cimochowskiej-Paluszek, Januszu Piaseckim oraz wspomnianym Woźniaku.

– Radcy prawni pełnili obowiązki naczelnika tymczasowo, „łatali dziurę”. Stanowisko wymaga dużej wiedzy prawnej i administracyjnej. Nie jest to łatwy wydział – tłumaczy przyczyny personalnej karuzeli starosta Radosław Roszkowski.

Niezmiennie wicenaczelnikiem WKiT pozostaje Lidia Roszkowska.

1 KOMENTARZ

  1. Trzy lata temu by zarejestrowac samochod , – a pracowalem wtedy w Niemczech – musialem wziasc urlop, jechac przez cala noc 900 kilometrow by stawic sie na umowiony wczesniej telefonicznie termin w tym wydziale komunikacji po to … by znowu ( po raz trzeci z koleji !!! ) odejsc z kwitkiem. Zaznaczam , ze wszystkie do tego potrzebne dokumenty mialem przy sobie . Dopiero mechanik samochodowy z Mochowa poradzil mi , by pojsc do biura posredniczacego z Glogowka , ale i oni dopiero za ktoryms tam kolejnym razem potrafili zarejestrowac samochod ( na bezyna i Gaz LPG ). Albo nie dzialaja komputery lub rzekomo cudowny program sie zawiesza a personel nie wie co robic , a najczesciej to i jedno i drugie i trzecie naraz.. Innym razem na wydanie duplikatu zgubionego dowodu rejestracyjnego to samo biuro posrednictwa potrzebowalow Prudniku dwa i pol miesiaca czasu , chociaz wiedza , co potrzeba miec , by to zalatwic.
    Ja bym to towarzystwo zwolnil co do jednego , bo sa nieudolni . Niech najpierw te cudowne „damy ” z wydzialu komunikacji zaczna od plewienia chwastow na rownie cudownej lace miedzy ulica Kolejowa a centrum miasta , a pozniej to zobaczymy , do czego sie jeszcze nadaja …

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here