„Brawo” za zniechęcanie!

6

Dziś (20 lutego) po raz kolejny na podsudeckim odcinku pospiesznych połączeń kolejowych pojawił się transport zastępczy w postaci autobusu.

TLK Sudety relacji Kraków Główny – Jelenia Góra od stacji w Kędzierzynie-Koźlu zamienił się w autobus (na fotografii), który z pasażerami ruszył w dalszą część podróży.

„Sudety” uruchomione zostały w grudniu (zatrzymuje się na stacjach w Głogówku i Prudniku) i od tego czasu już kilka razy jego lokomotywy nie ruszały w trasę na odcinku niezelektryfikowanym. Takie sytuacje powodują, że przewoźnik na własne życzenie zniechęca podróżnych do korzystania ze swojej oferty. Miłośnicy kolei podkreślają, że częściowo spowodowane jest to używaniem starych i awaryjnych lokomotyw od Czeskich Kolei, bo PKP mają swój tabor ograniczony.

Pasażerowie zadają słuszne pytanie, czy regularne psucie połączeń, to nie celowe działanie mające wykazać niskie zainteresowanie połączeniami pasażerskimi na tej linii?

6 KOMENTARZE

  1. 30 sierpnia 2001 rok, utworzona spolka PKP IC otrzymuje 50- letnia licencje na przewozy pasazerskie w kraju . PRZYPADEK TLK SUDETY jest norma w skali ogolnopolskiej, i nie ma co sie dziwic. Pozostaje jeszcze trzydziesci lat podobnych anomali, moze nastepne pokolenia doczekaja kolei ktora bedzie naprawde dla pasazera.!?

  2. Kur.. taki polski przewoźnik i nie ma spalinowej?!!! A po drugie traka linia kolejowa, najstarsza w Polsce i nie zelektryfikowana,to jest skandal…. Mamy w regionie posłów i senatorów,a zamiast pomóc to nic nie robią,po co ich wybieracie!!!!

    • Najlepiej to narzekać !!! Kup sobie lokomotywy, wagony, licencje na tory i rób przewozy jak to taki super biznes. Tylko każdy ma wymagania. Mało kto pociągami jeździ. Są nie wygodne godzinowo, jak się gdzieś dojedzie to problem z dalszym transportem do miejsca docelowego. Tak jak z prudnickiego pseudo dworca PKP wszędzie daleko. Komunikacja publiczna jest dla hobbystów, koneserów gatunku i nieudaczników wykluczonych społecznie.

      • PKP to nie prywatna firma, tylko państwowa, i ma spełniać służebną rolę wobec mieszkańców. Najbardziej dochodowe linie między dużymi miasta powinny finansować nierentowne lub graniczące z rentownością linie obejmujące regiony z problemami dostępności komunikacyjnej, jak południe Opolskiego, czy Dolnośląskiego. A jak brak im kasy, to powinni prosić o dotację, jak biedna TVP. Komercyjni przewoźnicy to mogą sobie śmigać między Warszawą a Katowicami.

  3. Pierwsza linia kolejowa powstala na terenie uwczesnych Prus, ( obecnie w granicach panstwa polskiego) 22 maja 1842 roku, byl to odcinek Wroclaw -Olawa, nie zmienia to jednak faktu w ktorym PKP IC ” niedomaga ” z taborem, w tym wypadku brakiem lokomotyw spalinowych.

Skomentuj Prudniczanin Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here