Tomasz Michalak zrezygnował z funkcji trenera prudnickiego pierwszoligowca
44-letni szkoleniowiec już po pierwszej rundzie rozgrywek oddał się do dyspozycji zarządu klubu. Wówczas zachował stanowisko. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się także zawodnicy. W minioną sobotę zagrożeni spadkiem do 2. ligi biało-niebiescy rozpoczęli rundę rewanżową. Po przegranym meczu w Pruszkowie (61:71) na trenera Michalaka wylała się jeszcze większa fala krytyki.
Tomasz Michalak poprowadził Pogoń w 345 meczach ligowych (wygrał 167), co czyni go absolutnym rekordzistą klubu, jeśli chodzi o szczebel centralny.
– Coachu, dziękuję za wiarę, determinację i zaangażowanie podczas wszystkich wzlotów i upadków – niezłomnie do samego końca. Za wieloletnie wsparcie zarówno dla klubu, jak i każdego indywidualnie – napisał w mediach społecznościowych zawodnik Pogoni Tomasz Nowakowski.
– Warto dodać, że gdyby nie ten pan, to pierwszej ligi w Prudniku by nie było – zauważa Wojciech Karmelita, były koszykarz prudnickiego klubu, a obecnie jego wierny fan.
– Biorąc pod uwagę wkład pracy, klub traci „generała” – nie tylko trenera – dodaje inny z kibiców.
– Wiele lat naprawdę przyzwoitej pracy trenerskiej i za to warto podziękować. Chyba jednak taki ruch w obecnej sytuacji był konieczny… Oby następca wstrząsnął drużyną – a to już kolejna opinia.
– U kilku zawodników widać chęć walki i szkoda mi ich jak cholera, niestety cała reszta dramat. Panowanie nad zespołem – dramat. Motywacja – dramat. Zaangażowanie – dramat. „Sielanka w Prudniku” – takie zdanie mają o nas w Polsce zawodnicy – i jeszcze punkt widzenia byłego członka zarządu klubu. – Kibicuję Pogoni i będę kibicował, ale ze smutkiem się ogląda jak klub jest ciągnięty nie do 2. ligi, lecz na dno, bo na 2. ligę nie będzie Pogoni stać. Chyba czas pomyśleć nie o 1. lidze, a o byt klubu przez kolejne lata. Smutne to, ale prawdziwe.
Jako następcę Michalaka wymienia się m.in. Dominika Tomczyka i Radosława Hyżego. Ile w tym prawdy?
– Myślę, że jutro (5.01) po południu podamy nazwisko trenera – informuje „TP” prezes Pogoni Dariusz Lis.
– Mówisz Pogoń Prudnik, myślisz Tomasz Michalak. Szkoleniowiec już raz usunął się w cień (sezon 2017/18), zobaczymy tym razem na jak długo odszedł. Nazwisko następcy ciekawe. Wiekowo podobne – napisał na Twitterze Adam Wall, dziennikarz portalu pzkosz.pl.