Punktualnie o godz. 12.09 z Prudnika odjechał pociąg pośpieszny relacji Polanica-Zdrój – Olsztyn przez Katowice i Warszawę. To był pierwszy kurs „Kormorana”.
Nowy pociąg pojawił się w rozkładzie jazdy obowiązującym od 13 grudnia. Przewoźnik kilka razy zmieniał termin uruchomienia „Kormorana” (m.in. od 10 stycznia), ostatecznie stało się to dziś (2 stycznia).
Czas przejazdu pociągu na odcinku Prudnik – Warszawa Centralna (429 km) to 5 godzin i 41 minut. Skład jedzie m.in. przez Gliwice, Katowice, Częstochowę i Piotrków Trybunalski. Z Głogówka odjeżdża o godz. 12.33. Cena biletu normalnego z Prudnika do Warszawy to 68 zł (wg portalu koleo.pl). Gdyby ktoś chciał się przejechać pośpiesznym między Głogówkiem a Prudnikiem to za tę przyjemność zapłaci 10 zł (czas przejazdu: 24 min).
Od 22 grudnia 2020 r. realizowany jest pośpieszny „Sudety” relacji Jelenia Góra – Kraków, który również zatrzymuje się w Prudniku i Głogówku.
Materiały fotograficzne i wideo zamieszczamy również dzięki Serwisowi Informacyjnemu Głogówek oraz Góry Opawskie.
„Kormoran” dojeżdża do stacji Prudnik (fot. Irmal Irek) Pośpieszny Polanica-Zdrój – OIsztyn dojeżdża do stacji Prudnik (fot. Andrzej Dereń) Pośpieszny Polanica-Zdrój – OIsztyn na stacji Prudnik (fot. Andrzej Dereń) Pośpieszny Polanica-Zdrój – OIsztyn na stacji Prudnik (fot. Andrzej Dereń) Na stacji Głogówek (fot. Serwis Informacyjny Głogówek) Dzierżysławice (fot. Serwis Informacyjny Głogówek)
Wiecej gapiow niz pasazerow, oby cos sie zmienilo po 17 stycznia!?
Pociągi mogą wozić max 50% pasażerów biorąc pod uwagę miejsca. Jak na pandemię itp, to ludzi bardzo dużo. Z czasem przyzwyczają się będzie więcej. Rano w pośpiesznym do Jeleniej Góry to chyba miejsca nie było tyle osób kursowało
3 stycznia Sudety od Kedzierzyna Kozla do Jeleniej Gory mialy komunikacje zastepcza, Czeska lokomotywa sie „rozkroczyla ” !!