Drugi protest w Prudniku

7

Nie ustają protesty dotyczące zaostrzenia przepisów aborcyjnych. W środę 28 października manifestacja odbyła się w Głogówku. Trzy dni później po raz drugi manifestowali mieszkańcy Prudnika i okolic.

Uczestnicy prudnickiego „Spaceru po Prudniku” przeszli z rynku pod biura poselskie i senatorskie Katarzyny Czochary i Jerzego Czerwińskiego, gdzie złożyli kupione na okoliczność Zaduszek chryzantemy.

Dało się zauważyć znaczny przyrost liczby osób w średnim i starszym wieku w porównaniu z pierwszą manifestacją. Była też liczniejsza. W samym przemarszu wzięło udział ok. 160-170 osób. Do tego należy doliczyć osoby dochodzące oraz te, które pozostały na rynku. Wygląda na to, że młodzież w pierwszym proteście dała sygnał, że również w Prudniku można pikietować w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i kierunek ten podchwycony został przez starsze pokolenia prudniczan. Nie brakowało osób, które były na obu manifestacjach. Hasłem wiodącym protestu był wulgaryzm „Wyp….ać”, znak rozpoznawczy akcji w skali ogólnopolskiej.

Godzinny protest odbył się w pokojowej atmosferze, a jego uczestnicy maszerowali w dużym rozproszeniu, znacznie większym niż mające dzień wcześniej zagęszczenie na cmentarzach, do jakiego doszło po ogłoszeniu przez premiera informacji o zamknięciu nekropolii. Nie było incydentów przy lub w kościołach, jakie miały miejsce w innych częściach kraju. Utrzymany też został plan trasy przemarszu, choć w tłumie pojawiły się hasła, by maszerować „na rondo”. Chodziło zapewne o blokowanie ruchu samochodowego przez ciągłe przechodzenie przez przejścia dla pieszych. Ta forma protestu miała miejsce w wielu miastach Polski, między innymi w Krapkowicach.

Po raz kolejny na wysokości zadania stanęła prudnicka policja, której działania z jednej strony zabezpieczały protestujących przez atakiem z zewnątrz (podczas pierwszej manifestacji odnotowano incydent obrzucenia jajami kilku protestujących kobiet przez młodego mężczyznę), z drugiej była gotowa do akcji, gdyby wśród protestujących miało dojść do niszczenia mienia lub agresji. Policjanci, również po zakończonym proteście, patrolowali okolice kościoła parafialnego pw. św. Michała Archanioła.

Ogólnopolskie protesty wybuchły po ogłoszeniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który większością głosów, uznał, że tzw. aborcja eugeniczna, wykonywana ze względu na podejrzenie nieodwracalnego upośledzenia płodu lub choroby, która zagraża życiu, jest sprzeczna z ustawą zasadniczą.

7 KOMENTARZE

  1. Lamią konstytucje…. Zle…. Wyrok trybunalu wg konstytucji tez zle…. Ludziom to jednak nie dogodzisz…. I w dodatku wulgaryzm az kipi, tylko czekac az lgbt i temu pokrewne ludzi bic beda pod kosciołami na pasterce. Wszystko dzieki naszej wspanialej opozycji… A gdzie koszulki z napisem KONSTYTUCJA???? Wszyscy protestujacy nie wiedzą co to jest nawet ta cala konstytucja bo po co, wazne ze rozumieja slowo wy*****alac. Kolejna zecz to taka ze skoro moga wsrod protestujacych sa urzednicy i uczniowie to szkoly i urzedy moga byc otwarte normalnie. Bo wszak pandemia to sciema ponoc…. Nie jestem zs pisem ale ten caly cyrk czyt. Protest to smieszny i inteligencja nie grzeszy ani troche. Szkoda zescie nie wyszli jak podnosili wiek emerytalny albo jak nakladali szereg innych bzdurnych przepisow…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here