Obóz Auschwitz-Birkenau był piekłem na ziemi. Trudno wyobrazić sobie bardziej odrażające i nieludzkie miejsce na świecie. Miejsce, o którym pamięć nigdy nie powinna zaginąć. Również na ziemi prudnickiej.
Naprzeciwko tej potrzebie wyszło Muzeum Ziemi Prudnickiej, które 27 stycznia w 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau otworzyło wystawę „Tu są żywi, ale już umarli. Rzeczywistość obozowa na przykładzie losów Wacława Surowieckiego”.
– Tytuł wystawy jest nieprzypadkowy – są nimi słowa komendanta obozu w Dachau, wypowiadane wobec nowo przybyłych więźniów na pierwszym apelu. Mimo ogromnej liczby ofiar systemu totalitarnego oraz prób wymazywania całych społeczności z historii, pamięć o tych, którzy znaleźli się w obozach pracy i obozach zagłady podczas II wojny światowej nie przeminie, dopóki te osoby żyją! A żyją w naszej pamięci – czytamy w zaproszeniu do wystawy.
Kim był Wacław Surowiecki? Był więźniem obozów koncentracyjnych w latach 1943-1945. Do Auschwitz trafił jak więzień polityczny. Przeżył obozową gehennę i po wojnie z rodziną zamieszkał w Prudniku.
– Ta wystawa pokazuje dramat ludzkich cierpień, ten dramat który personifikuje Wacław Surowiecki. On jest pewnym symbolem, bo takich historii są miliony – mówił podczas otwarcia wystawy Wojciech Dominiak. – Jeżeli mamy do czynienia ze statystykami, to nasza wrażliwość podlega pewnemu spłyceniu. Jeśli natomiast mamy do czynienia z konkretną historią, upodmiotowioną, wtedy możemy wczuć się w tę historię i możemy przeżyć ją naprawdę głęboko.
W otwarciu wystawy uczestniczyli m.in.: poseł Katarzyna Czochara, radna Sejmiku Województwa Opolskiego Janina Okrągły, przewodnicząca Rady Miejskiej w Prudniku Alicja Isalska, burmistrz Grzegorz Zawiślak, zastępca burmistrza Jarosław Szóstka, kierownik Biblioteki Publicznej Izabela Mazur, reprezentujący Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach Sebastian Mikulec oraz Róża Zgorzelska z Farskiej Stodoły w Biedrzychowicach.
Relację z otwarcia wystawy, również w przejmujących słowach jej organizatorów, będzie można przeczytać w wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” z 30.01.2020 r.
(fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń) (fot. Andrzej Dereń)