Niedawno (15 listopada ub.r.) uczestniczyliśmy w świętowaniu potrójnego jubileuszu znanej w regionie (i nie tylko) prudniczanki Danieli Długosz-Pency: 40-lecia twórczości literackiej, 85-lecia urodzin i promocji wydanego właśnie 10-tego tomiku wierszy pt. „Tylko zdumienie”.
Tadeusz SZNERCH*
Grzegorz Weigt w „Tygodniku Prudnickim” nr 47 z 22 listopada 2017 r. obszernie i szczegółowo zrelacjonował przebieg uroczystości i wzbogacił przekaz kilkunastoma kolorowymi zdjęciami. Podkreślił też, że wybrzmiało słowo poetyckie jubilatki w formie recytacji i ekspresji wokalno-muzycznej, opartej ma utworach z nowego zbiorku.
Tomik ten, chyba najbardziej z dotąd opublikowanych, stanowi swoisty dziennik liryczny. Jest bowiem próbą uchwycenia chwil, doznań w konkretnych sytuacjach, odczuć, wrażeń, nagłych objawień, zachwytów, zadziwień, wzruszeń, radości z przyjaźni, bliskości z bliźnimi, podziwu dla piękna natury i całego kosmosu oraz zdumienia dla ich boskiego porządku. Są tu też zapisy stanów mrocznych: smutku, żalu, tęsknoty, bolesnych wspomnień…
Ta poezja jest pisana przez życie, jest wyrazem ciągłego zdumienia fenomenem życia, jest „życiopisaniem”, ponieważ wypływa z egzystencjalnych doświadczeń, które są myślowo przepracowywane, pogłębiane i zaczynają znaczyć symbolicznie poprzez odczytanie ich wyjątkowości i poetyckie wysłowienie. Bo przecież za tym, co nam się staje, również za tym, co jest naszą codziennością, czymś zwyczajnym stoi tajemnicza Siła, Absolut – o czym autorka jest głęboko przekonana. Dlatego nie ma tu buntu, rozpaczy, poczucia krzywdy i niesprawiedliwości, tym bardziej jakiejś namiastki konradowskiego bluźnierstwa przeciwko Stwórcy, który źle urządził ten ludzki świat. Przeciwnie, jest pokora, zaufanie, filozoficzny dystans, pogodzenie się z wyrokami Opatrzności, bo każde doświadczenie, nawet najboleśniejsze, czemuś ma służyć . A „Myśli są jak życie/ bo żyją (…) / tylko zdumienie uświęca wizję zatrzymania czasu” („Ulotność”). Dlatego, powie poetka w innym miejscu, ciągle „ Biegnę/ i zostawiam ślady/godzin/miesięcy/lat (…).
Tym, co daje oparcie i chroni przed poczuciem pustki w życiu jest WIARA:
Nie opuszcza mnie
nawet gdy uciekam
Ze mną na wydmie
patrzy w morze
i milczy
W górach patrzy
gdzie ja patrzę
nie daje się zgubić
jak cień
W końcu
polem szerokim
biegniemy razem
do słońca
(„ Wierna”)
A z wiarą chrystusową łączy się MIŁOŚĆ i MIŁOSIERDZIE:
Nie widzę ciebie
a jesteś
Nie widzę miłości
ona we mnie
światłem
Szczęścia też nie widać
ale się zdarza
i woła
Tak się ucieka
od nicości
(„Wiatr i coś jeszcze” )
Dlatego też bohaterka jednego z wierszy (alter ego autorki ) powie wprost:
(moje dłonie)
przygarniają niebo i wiatr
i ludzi
których nigdy przedtem
tak nie kochałam
Głodna
żywię się zmysłami
i każdą chwilą
Każdy uśmiech ludzki
coraz droższy (…)
(„ Płonąć”)
POKORA zaś, jako jedna z wartości-przymiotów, podobnie jak DOBROĆ, EMPATIA , które warto w sobie pielęgnować, wybrzmi w apostrofie wyrażającej pełną afirmację „codzienności” w wierszu „ Czarowanie ”: „ … wchodzę w codzienność:/ smakuję życie/ Czy ktoś zaprzeczy/ że/ znam moje miejsce”.
Tych kilka propozycji odczytania wybranych tekstów Danieli Długosz-Pency ma być jedynie zachętą skierowaną do licznie przybyłych uczestników wspomnianej gali ( i nie tylko ich) do nabycia interesującego tomiku i podjęcia trudu samodzielnej interpretacji. Swoją drogą brakuje nam spotkań miłośników współczesnej poezji, polegających na wspólnym czytaniu ze zrozumieniem wierszy, ich omawianiem, interpretowaniem, konfrontowaniem odbiorów, prowadzonych przez kompetentnych krytyków literackich i literaturoznawców. Szkoła też z tym sobie nie radzi nie od dziś…
W swoim rekonesansie, przeglądzie skupiłem się jedynie na kilku utworach z cyklu „Szybciej niż chcemy” i „Zachłanność Adama”. Tomik ma ich w sumie osiem, a ich tytuły sugestywnie zapraszają: „Utrata”, „Dziedzictwo”, ”Pamięć i empatia”, „Nasze małe świętowanie”, „Z niewielkich podróży”, „Pamiątki”.
Redakcja tomu, kompozycja zbioru i tytuły cyklów są wynikiem bardzo korzystnej współpracy Autorki z poetą, krytykiem, tłumaczem i doświadczonym wydawcą Harrym Dudą z Opola. Zbiorek jest dzięki temu przejrzysty, uporządkowany tematycznie, uwzględniający oczekiwania odbiorcy, co znacznie ułatwia lekturę i czyni ją atrakcyjną. Istotną rolę ma tu też oszczędna w wyrazie, metaforyczna, monochromatyczna grafika zaproponowana przez Agatę Wilczek.
Daniela Długosz-Penca – „ Tylko zdumienie” ,
Wydawnictwo Cywilizacji Miłości, Opole 2017
* Tadeusz SZNERCH – literaturoznawca, krytyk literacki, animator kultury, pedagog.
O tomiku „Ciągle zdumiona” przeczytać można również w artykule Grzegorza Weigta pod tym samym tytułem w wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” nr 51/52 z 20 grudnia 2017 r. (KUP e-WYDANIE).